Archiwum sierpień 2019


Co teraz czytamy?
27 sierpnia 2019, 13:00

Witajcie moi mili. smile

Dziś na tapetę powędruje dzieło Witolda Gombrowicza pod tytułem "Ferdydurke".

Powieść ukazała się w 1937r. a więc w okresie międzywojennym. 

Już od momentu wydania czytelnicy zastanawiali się nad znaczeniem tytułu. 

Oto kilka możliwości: 

 

- „Ferdydurke” jest  zlepkiem liter, które w gruncie rzeczy nic nie znaczą. Powieść została tak zatytułowana, by prowokować czytelnika do myślenia, do spekulacji na ten temat;
- „Ferdydurke” może być zniekształceniem angielskojęzycznej frazy „thirty door key” (zlepek słów pochodzących z reklamy) odnoszącej się do wieku głownego bohatera -30 lat;
- „Ferdydurke” może pochodzić od imienia jednego z bohaterów powieści – Freddy'ego Durkee’a;

*źródło https://pl.wikipedia.org/wiki/Ferdydurke

Powieść uznawana jest za jedno z najważniejszych dzieł awangardowych dwudziestolecia międzywojennego.

Jednocześnie utwór znajduje się na liście obowiązkowych lektur do matury z języka polskiego.

Z pewnością przymuszanie do czytania utworu wcale do tego nie zachęca, bo "po co męczyć się z jakimiś bzdetami? przeczytam streszczenie i coś tam na maturze napiszę".

Przez opory wywołane przymuszaniem umyka wiele istotnych wątków .

Podobno największą próbą dla książki jest tzw. "przejście przez szkołę". W zupełności się z tym zgadzam.

Ciężko jednak znaleźć złoty środek, gdyż mało kto sięgnąłby po choćby powieśći historyczne gdyby szkoła nie pokazała, że cos takiego w ogóle istnieje. 

Z drugiej strony konieczność zapoznania się z utworem odbiera radość z czytania i sprawia, iż staje się to męczącym obowiązkiem. 

 

A wam, jaka lektura szkolna podobała się najbardziej? Odpowiedzcie w komentarzach. 

Tymczasem ja się z wami żegnam i zabieram się za "Ferdydurke". 

Trzymajcie się ciepło. Do poczytania!smile

Ferdydurke

Witajcie
27 sierpnia 2019, 11:53

Dzień dobry drogi Czytelniku. 

Jeśli tu zawędrowałeś zapewne interesujesz się literaturą. Jeśli nie, to mam nadzieję, że po przeczytaniu kilku postów szybko się do niej przekonasz smile.

Na początek pare słow o autorce. 

Mam na imię Karina, mam 19 lat,  moją pasją jest czytanie książek. Obecnie pracuję, a także przygotowuję się do matury. Nie jestem polonistą, więc najmocniej przepraszam za ewentualne błędy.

Swoją działalnością pragnę nakłonić Ciebie, drogi Czytelniku, do wspólnej wędrówki między biblitecznymi półkami i odkrywaniu coraz to nowszych jej sekretów. 

W dobie wszędobylskich memów, zdjęć, filmów oddawanie się lekturze zeszło na dalszy plan. 

A przecież zwyczaj ten jest niezwykle piękny i pozwala nam rozwijać się niezależnie od rasy, płci, wieku. Nierzadko ciekawa publikacja może zmienić postrzeganie świata.  

Liczę, że zamieszczane treści zainspirują was. Gorąco zachęcam do komentowania, oraz polecania pozycji godnych uwagi. smile

Ze swojej strony postaram się, by wpisy pojawiały się regularnie. 

Tyle na dzisiaj, trzymajcie się ciepło. Do poczytania! smile